Wybaczcie dłuższą przerwę w postach na blogu. Jestem teraz zaaferowana bardzo ważnymi sprawami osobistymi. Do tego już jutro wyjeżdżam na przepiękną wyspę i swoją aktywność planuję dopiero po powrocie.
Jeśli chodzi o miejsce mojego urlopu to po raz pierwszy jadę do Hiszpanii, nie tej kontynentalnej, tej należącej już do Afryki. Gran Canario przybywam! Znalazłam bardzo ciekawy opis wakacji w tym miejscu. Jeśli chcecie dowiedzieć się czegoś więcej o jednej z Wysp Kanaryjskich to zapraszam na stronę Darka.
Moja relacja już niebawem, oczywiście pończochy jadą ze mną...